Nagle okazało się, że obiecałam już 5 czapek i teraz muszę się za nie zabrać! Bardzo lubię je robić, ale boję się, że zabraknie mi czasu. Oprócz czapek przyjemność sprawiają mi też rękawiczki. W tym roku zrobiłam tylko jedną parę - dla siebie. Z przemiłej i przepięknej włóczki Malabrigo Sock. Pierwsze w życiu pięciopalczaste i z warkoczowym motywem.
Pozostałe to zeszłoroczne udziergi - wszystkie były prezentami dla bliskich :-)
Motyw kwiatków z tych rękawiczek bardzo lubię. Pochodzi z bezpłatnej kopalni wzorów Dropsa :-)
Żakardowe, dwupalczaste rękawiczki są cieplutkie przez dodatkową warstwę nitek na lewej stronie.
Całkiem szybko się dzierga, bo druty nr 4 :-)
Druty nr 4??? ja takie wzorki musiałabym dziergać na 2,5, bo na czwórkach to już muszę mieć dość grubą włóczkę. Strasznie luźno przerabiam i to jest mój problem, z którym nie mogę się uporać.
OdpowiedzUsuńRękawiczki są przepiękne! Ja wydłubałam moje pierwsze w życiu mitenki i mam dosyć... na pięciopalczaste rękawiczki w życiu się nie porwę!
Gratuluję i niezmiennie podziwiam!
Dziękuję. Ja z kolei przerabiam raczej ścisło, więc muszę się pilnować, żeby tych nitek z tyłu zbytnio nie ściągać, bo inaczej wzór się marszczy :-)
UsuńPiękne! Moje pierwsze jeszcze wciąż przede mną:)
OdpowiedzUsuńNajwyższa pora na nadchodzące mrozy! Jak nie wybierzesz zbyt cienkiej włóczki to będzie to szybka robótka dająca dużo frajdy :-)
UsuńPiękne rękawiczki :) Wszystkie mają bardzo ładne kolory. Z tych jednopalczastych najbardziej podobają mi się te z kwiatkami.
OdpowiedzUsuńDziękuję! Te z kwiatkami są moje ulubione :-) Muszę zrobić podobne dla siebie :-)
UsuńWszystkie piękne! :))
OdpowiedzUsuń