Komin zrobiłam według bezpłatnego wzoru Armonika Cowl. Włóczka to Drops Nepal, w pięknym kolorze groszkowej zieleni. Zużyłam caluteńkie 6 motków.
Wzór ma bardzo ciekawą fakturę, prostą w wykonaniu, tylko prawe i lewe oczka. Bardzo fajnie składa się w harmonijkę.
Oprócz komina zrobiłam ostatnio dla siebie poncho. Jest bardzo cieplutkie, wełniane. Narzucam je na siebie w pracy, gdy jest mi chłodno. Robiłam poczwórną nitką włóczki Drops Alaska na drutach nr 15! Lekko nie było, bo mimo, że do przerobienia oczek stosunkowo niewiele to jednak nadgarstki bolały :-) Ale z efektu jestem zadowolona.
Super jest ten wzór na komin, dodałam do ulubionych na Ravelry i może wykorzystam go w niedługim czasie :)
OdpowiedzUsuńPonczo też jest bardzo ładne, podoba mi się sposób w jaki przenikają się kolory :)
Komin polecam. Dość gruba włóczka, więc szybko się go robi. Chyba jest dość popularny bo już dwie osoby na ulicy widziałam w podobnym!
UsuńOba udziergi rewelacyjne, przenikanie się kolorów w poncho mistrzowskie i uważam , że też trzeba nieźle się nagłowić, żeby taki efekt uzyskać, super!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że się podoba :-) jeśli chodzi o przechodzenie kolorów, to robiąc czterema nitkami włóczki kolejno zmieniałam po jednej nitce koloru, aż z beżowego przeszłam do niebieskiego.
UsuńPonczo wygląda na cieplutkie a komin rewelka, też go sobie zapisałam :)
OdpowiedzUsuńPonczo jest bardzo cieplutkie :-)
UsuńJestem pod wrażeniem Twoich czapek. Kiedyś robiłam wrabiane czapki, ale to było bardzo dawno temu, jeszcze w liceum. Teraz zrobiłam córce i nie jestem do końca przekonana, czy na lewej stronie ona powinna wyglądać aż tak kiepsko :/
OdpowiedzUsuńDziękuję. Jeśli chodzi o lewą stronę to w ogóle się tym nie przyjmuję. Uważam tylko, żeby nie pozostawiać luźnych nitek. Wtedy się nie zahacza :-)
UsuńMam pierwszy żakardowy wzór dropsa za sobą, od spodu i tak wygląda lepiej niż Julkowe renifery :)
UsuńBardzo ciekawy komin, podoba mi się ta Harmonijka ;) A poncho z poczwórnej Alaski to niezły pomysł. Dziergam sobie teraz z podwójnej włóczki grubości worsted, uwielbiam tempo powstawania takich grubaśnych robótek :)
OdpowiedzUsuńGrube włóczki są super! Fajnie jak mogę czapkę zrobić niemal w jeden wieczór na drutach nr 8 :-)
Usuń