Ta zielona czapka z wełny Malabrigo Chunky stała się moją ulubioną tej jesieni. Nie rozstaję się z nią w ogóle. Wełna z merynosa jest taka milusia i przyjemna! Zużyłam dokładnie jeden motek co do ostatniej niteczki. Bardzo podoba mi się w jaki sposób układają się kolory, nie wygląda to jak krótkie paski, ale jakby niemal każde oczko miało inny odcień.
Jest to pierwsza moja warkoczowa czapka i myślę, że nie ostatnia. Wybrałam prosty bezpłatny wzór Northward i przerobiłam jedno powtórzenie więcej, żeby była trochę dłuższa.
Jestem zmarźluchem, czapki u mnie są na topie już od października, a teraz tą noszę non stop.
Druga jest niemal kopią mojej czapki w kropki z zeszłego roku, choć myślę, że układa się lepiej. Jest to prezent dla przemiłej Fryzjerki, która ostatnio ścięła moje włosy. Bardzo podoba mi się ta wymiana, ja mam nową fryzurę, a Ona, mam nadzieję, ucieszy się z czapki :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Kropka
Piękniaste :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńŚwietne czapki i pięknie wyglądają z nową fryzurą (obie z fryzjerką zrobiłyście dobry interes) :)
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie! Interes super :-)
UsuńFryzurę już zauważyłam wcześniej, zdecydowanie na plus:) Czapka jedna i druga piękne! Chociaż uwielbiam warkocze , to szara w różowe kropki jest tak śliczna, że sama mam ochotę na podobną! Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDzięki! Ja miałam wielką ochotę na warkocze, a jeśli kropki Ci się podobają to nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś sobie podobną zrobiła :-)
UsuńŚliczne czapki :) Ta szara z różowymi kropeczkami urzekła mnie już poprzedniego sezonu - jest przeurocza! A z warkoczami jest superowa :))
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :-) ja w ogole lubię czapki :-) czesto je noszę. Pozdrawiam!
UsuńCzapka w kropki skradła moje serce.
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło :-)
UsuńMi też!!! Piękności!!! :)
UsuńObie cudowne:-) Pozdrawiam serdecznie:-)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńSuperowe!szczególnie ta w kropy!
OdpowiedzUsuńTa warkoczowa czapka jest świetna!
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie opisane. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńW moim przypadku jest tak, że to dzięki żonie zacząłem nosić czapki i muszę przyznać, że nawet teraz zaczynają mi się podobać również kapelusze. Zdarzyło mi się również je samemu zamawiać przez internet, gdzie wystarczy wybrać kliknij tutaj i zamówienie już złożone.
OdpowiedzUsuń